Posiadanie zwierząt domowych daje nam mnóstwo pozytywnej energii. Prawie połowa osób, które chcą mieć jakiegoś zwierzaka, decyduje się na kota. Posiadanie mruczącego pupila daje bowiem mnóstwo frajdy. Problemem są jednak pewne kocie zachowania, które mogą nie być dla nas szczególnie przyjemne. Na przykład tendencja do niszczenia mebli i podłóg.
Główną bronią mruczącego czworonoga są jego ostre jak brzytwa pazurki. Stąd też instynkt każe mu wyjątkowo o nie dbać. Czy nam się to podoba, czy nie, kot musi więc drapać, by ścierać i ostrzyć nadmiernie rosnące pazury. Ma to też znaczenie terytorialne, ponieważ na opuszkach łap znajdują się gruczoły zapachowe. Kot drapiąc oznacza więc swoim charakterystycznym zapachem terytorium, którego granice najczęściej pokrywają się z naszym domem i ogrodem. Nie da się więc wyeliminować tego zachowania, jednak można ukierunkować je na konkretny przedmiot. Na forach internetowych ludzie polecają specjalne drapaki marki Makspol, które ich pupile wyjątkowo lubią, rezygnując jednocześnie z drapania mebli bądź paneli podłogowych.
Co powoduje, że koty wybierają właśnie ten przedmiot do drapania? Żyjąc w naturalnym środowisku zwierzęta drapią przede wszystkim drzewa i to lubią robić najbardziej. Faktura drapaków Belcando naśladuje korę drzewną, stąd pupile wolą na nich ścierać swoje pazurki, zamiast wybierać gładką powierzchnię mebli. Zdarza się jednak, że niektóre osobniki preferują drapać „w poziomie”, dlatego zależnie od upodobań naszego kota, drapak możemy ustawić albo przy ścianie, albo płasko na podłodze.