Odpowiednia aranżacja wnętrz wymaga dokładnego określenia własnych potrzeb, preferencji oraz dopasowania mebli do przestrzennych możliwości. Dla przeciętnego człowieka może to brzmieć strasznie i wydawać się niemożliwe do zrealizowania, nie trzeba jednak być wykwalifikowanym dekoratorem, by urządzić swoje cztery kąty w sposób miły dla oka. Nawet najładniejsze mieszkanie nie będzie przyjaznym miejscem, jeśli zapomnimy o funkcjonalności. Jedni czują się lepiej w niewielkim pokoiku, innym natomiast do szczęścia potrzebny jest ogromny, przestronny dom. Czasem jesteśmy niezadowoleni z tego co mamy, dlatego chcemy dokonując przeróbek przypasować wnętrze do aktualnych upodobań. Nie ulega wątpliwości, że mało który rodzaj mebli jest uniwersalny i wszędzie dobrze się wkomponuje.
Może się zdarzyć, że coś, co bardzo nam się podoba ma nieodpowiedni rozmiar, przez co zakup przyniesie więcej szkody, aniżeli pożytku. Mogłoby się wydawać, że właściciele przestronnych mieszkań są z góry na wygranej pozycji (spora przestrzeń kojarzy się z prestiżem, wolnością i bogactwem), bo mogą wybrać zarówno małe, jak i większych rozmiarów meble w zależności od gustu. Teoretycznie jest to prawda, jednak malutka, filigranowa szafka czy łóżko niekoniecznie sprawią, że pokój będzie prezentował się korzystnie. Chcąc pochwalić się przed znajomymi, stawiając na ilość (nawet jeśli będzie szła ona w parze z jakością) i kupując do szerokiego salonu z wysoko umieszczonym sufitem kilkanaście mikroskopijnych mebelków może i w pierwszej chwili zrobimy wrażenie, jednak na dłuższą metę sami poczujemy się przytłoczeni. Warto zaznaczyć w tym miejscu także, że mimo iż wybór maści ścian to przede wszystkim kwestia indywidualnego gustu, efekt ,,przytłumienia” mogą potęgować niektóre kolory (np. fiolet, czerwień).
Jeśli chcemy optycznie powiększyć nasze cztery kąty, powinniśmy postawić na jasne oraz zimne odcienie (np. biel, butelkową zieleń czy burgund, które nadają głębi, a zarazem szyku, sprawiając że dom staje się nieco tajemniczy), natomiast jeżeli zależy nam na przytulności, lepszym wyborem okażą się barwy, pochłaniające światło (np. pastele). W obu przypadkach musimy pamiętać o zasadzie złotego środka, żeby nie przedobrzyć ani w jedną, ani w drugą stronę. Nie musimy także ograniczać się tylko do jednej palety kolorystycznej.
Osoby nie mogące pozwolić sobie na duży metraż, nie muszą wcale porzucać marzeń o sporych, przestronnych pokojach ani tym bardziej drzeć włosów z głowy, bo wyburzanie ścian nie jest konieczne. Istnieje wiele łatwych, nie wymagających wysokich nakładów pieniężnych sposobów, pozwalających optycznie oszukać oczy i za pomocą iluzji sprawić, że mieszkanie będzie wydawało się większe. Najprostszym z nich jest wyeliminowanie wszelkich zbędnych sprzętów lub wymiana ich na drobniejsze, w myśl zasady ,,mniej, znaczy więcej”. Wielkogabarytowe meble są pojemne, ale zbyt łatwo dominują przestrzeń, w której się znajdują. Masywnym szafom oraz sięgającym sufitu półkom czy meblościankom powinniśmy powiedzieć stanowcze ,,nie”. Bardziej korzystne może okazać się zaproszenie do siebie na przykład ławy na niskich nóżkach. Ograniczenie liczby mebli nie pozwoli dopuścić do powstania wrażenia bałaganu oraz przeładowania, co bardzo źle wpływa nie tylko na estetykę, ale również utrudnia poruszanie się.
Dwa duże lustra, powieszone naprzeciw siebie lub takie same lampy świecące miękkim światłem sprawią, że przestrzeń wyda się nieco bardziej przestronna. Jeśli nie jesteśmy zwolennikami malowania ścian, pożądany efekt pozwoli uzyskać tapeta o drobnym wzorze, na przykład pepitki lub taka w pionowe albo poziome, barwne pasy. Fototapety, wykorzystujące perspektywę i efekt głębi stanowią dobry pomysł, ponieważ dają wrażenie niekończącego się pomieszczenia. Ponadczasowymi wzorami są wodospady, morza, plaże, puszcze…to wszystko doskonale pasuje do pokoju o małym metrażu. Pomimo dużego wyboru, powinniśmy zdecydować się na jedną fakturę. Duże okna, nieprzesłonięte ciężkimi kotarami bądź zasłonami (lepiej postawić na delikatne, tiulowe firany) wpuszczą do środka mnóstwo naturalnego, zbawiennego światła.
Podłoga powinna być raczej ciemniejsza od sufitu – w ten sposób pomieszczenie wyda się wyższe. Mało znanym, aczkolwiek doskonałym patentem na optyczne powiększenie jest także położenie takiej samej wykładziny na całym metrażu mieszkania. Dobrze sprawdzą się w roli takiego pokrycia roli panele wykonane z wysokogatunkowego winylu. Tego typu podłoga nie tylko nada przestronności, ale także stylistycznej spójności. Dodatki, typu doniczki, wazony, figurki, ulubione pamiątki najlepiej zaprezentują się w jednym odcieniu (te nie pasujące do wystroju można schować w regałach) oraz ustawione obok siebie (najlepiej pod względem wielkości czy stylu), co pozwoli uniknąć niepotrzebnego bałaganu i chaosu. Stylowo poukładane wprowadzą dobry nastrój, prządek oraz harmonię, dzięki czemu będziemy czuli się dobrze.
Mogłoby się wydawać to nieprawdopodobne, acz właściciele dużych mieszkań również bywają niezadowoleni z ich rozmiarów. Pomimo, iż dają wiele możliwości (możemy chociażby porozstawiać gdzie tylko dusza zapragnie ulubione dodatki, a przestrzeń i tak nie będzie wyglądała na zabałaganioną), może brakować im przytulności. Cierpi na tym nasz komfort. Najprostszym pomysłem będzie wspomniany manewr kolorami. Malując jedną lub dwie ściany na zdecydowanie mocniejszy kolor nie tylko odświeżymy pomieszczenie, ale również nadamy mu charakter i nowe życie. W kwestii tapet, powinniśmy zastosować absolutne przeciwieństwo drobnych wzorów.
Zróżnicowane materiały wykończeniowe na posadzkach (a także szafkach) w poszczególnych pomieszczeniach pomogą pozbyć się wrażenia ,,wielkiej hali”. Dobrze, jeśli linia, która łączy dwa różne materiały podłogowe, będzie dokładnie wytyczona i przebiegnie zgodnie z granicami architektonicznymi, przykładowo na przedłużeniu ścian. Najlepiej sprawdzi się dywan jednokolorowy. Wzory na kształt pasów bądź dużej kraty wywołają efekt wręcz odwrotny od zamierzonego. Meble, teoretycznie możemy wybrać takie, jakie najbardziej nam się podobają. Nie musimy zbytnio ograniczać się do ich rozmiaru ani ilości. Na średniej wielkości, idealnym do dużej sypialni łóżku z materacem 160×200 odczujemy komfort i wygodę nie tylko w pojedynkę.