Współcześnie coraz więcej osób rezygnuje z ogrzewania domu tradycyjnym węglem na rzecz paliw znacznie bardziej ekologicznych. Na uwagę zasługuje zwłaszcza pellet, który jest produkowany najczęściej z trocin i wiórów tartacznych, a nieco rzadziej z wytłoków rzepakowych czy słomy. Sprzedaje się go w formie dokładnie sprasowanych granulek zapakowanych w worki o pojemności do 25 kg. Omawiany materiał charakteryzuje się doskonałymi właściwościami eksploatacyjnymi.
Pellet opałowy kosztuje średnio 700-750 złotych za tonę, czyli jest wyraźnie tańszy od ekogroszku. Jednocześnie gwarantuje podobną wydajność w sezonie jesienno-zimowym, ponieważ posiada kaloryczność na poziomie około 18-19 MJ/kg. Przekłada się to na całkiem spore oszczędności finansowe. Jego niewątpliwą zaletą jest również to, że w trakcie spalania emituje do atmosfery jedynie nieznaczne ilości smolistych substancji toksycznych (tlenku węgla, tlenku siarki, dioksyn, węglowodorów), co skutecznie zapobiega rozwojowi niezwykle szkodliwego dla zdrowia smogu. Pozostałe istotne atuty to łatwość składowania oraz niewielka ilość popiołu. Dodajmy, że pellet drzewny jest przeznaczony do spalania w automatycznym piecu z podajnikiem, który wyróżnia się niemal całkowitą bezobsługowością i niepodatnością na osiadanie sadzy.